piątek, 29 listopada 2013

Muzyczny niezbędnik na niepogodę: kierunek wschód

Czyli ciepluchne nuty przyjemne dla ucha, będące idealnym soundtrackiem na długie popołudnia. Kiedy najlepszą opcją jest zakopanie się pod kocem po samą szyję, będące oznaką totalnego buntu przeciw wychylaniu nosa za drzwi. Gdzie zimno, szaro i mokro. Okienka między zajęciowe stają są jeszcze bardziej demotywujące.


Like (라이크) - 돌아갈래 (Go Back)
Debiutujący zespół, o którym nie wiem zupełnie nic. Ale znalazł się w czasie wyszukiwania OST do Friend 2. I od tego czasu nie daje mi spokoju.

안녕바다 (Bye Bye Sea) - 고양이를 찾습니다

자우림 (Jaurim) - Dancing star

 
Ok. To trochę song innej maści. Kiedy próbując prześcignąć minusowe temperatury przemierzam ulicę i potrzebuję czegoś co rytmicznie będzie dotrzymywało mi kroku.  Do poduchy podsłuchuję innego utworu z płyty: 스물다섯, 스물하나.

클래지콰이 (Clazziquai Project) - Brown Gold Eyes

Cudowne głosy. Drugim wybrańcem z płyty jest utwór: 꽃잎 같은 먼지가.

Drunken Tiger '살자 The Cure'

 Umówmy się. Nie mogło się obyć bez tego tria.

Urban Zakapa 어반자카파 - Let It Rain

 
Na wieczorne powroty. Choć mówi o deszczowym dniu, idealnie sprawdza się również, gdy śnieg prószy, mieniąc się w blasku latarni. 

Kokia - Hontou no oto 本当の音

Na koniec coś z Japonii. Od tego utworu nie potrafię się uwolnić. Zawsze daje o sobie znać w okolicach grudnia. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz