Ta... playlista została przygotowana dość dawno. Przeznaczona na beznadziejne zimowe dni, kiedy wszyscy mają wszystkiego dosyć i nie pozostaje nic innego jak zacząć oglądać głupawe filmiki z YT. Cóż. Okazało się, że zima najwyraźniej poznała się na moim niecnym zamiarze i postanowiła, że w tym sezonie Polski nie odwiedzi. Post przetrwał w wersji roboczej do dziś, trochę uzupełniony po drodze.
A że wiele osób przyznało, że dzień był beznadziejny. Łącznie z moją współlokatorką, która właśnie dopiera wyprane już wcześniej wraz chusteczką ubrania, w trybie, który miał być tylko płukaniem, a okazał się godzinną masakrą. Mnie tymczasem daje się za to we znaki zignorowane wcześniej uczulenie na proszek. Nie pozostaje nic innego jak powiedzieć: Łączmy się w bólu :P
Dla fanów donatów:
Dla artystów:
Tekst "Przyszedłeś do mnie z siekierą, więc też nie jestem ci obojętny"
jest już chyba legendarny.
Dla muzykantów: