Adam Bahdaj, Telemach w dżinsachŚwiat jest szeroki, piekielnie ciekawy, rozumiesz? Nie lubię gnić w jednym miejscu, bo dostaję kosmicznej melancholii i obrzydzenia do samego siebie.
Panie Adamie, kiedy to widzieliśmy się ostatnio. Dawno, zdecydowanie zbyt dawno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz